Anyphaenidae – Motaczowate
Jedyny krajowy reprezentant rodziny. Na karapaksie 2 podłużne, ciemne smugi przerywane jasnymi plamkami. Na środku tułowia 4 trójkątne, położone blisko siebie, ciemne plamki. Sporadycznie trafiają się osobniki niemal całkowicie czarne.
Łódź – Park Poniatowskiego 08.05.2011 ♀
Toruń 10.02.2023 ♀ Fot. Sebastian Nowosad
Las wiączyński 25.05.2012 ♂
Las wiączyński 25.05.2012 ♂
- Status. Pospolity i bardzo liczny w całym kraju
- Siedlisko. Lasy, parki, ogrody, zagajniki, zadrzewienia, żywopłoty
- Wymiary. Samica 5.5-8.5 mm. Samiec 5-7.5 mm
- Aktywność. Samce od maja do sierpnia, samice do jesieni. Zimują osobniki nie w pełni dojrzałe. Aktywny głównie nocą, choć i za dnia można go spotkać w miarę często
- Lokalizacja. Łódzkie, podlaskie, kujawsko-pomorskie
- Pokarm. Aktywnie poluje na drobne owady i inne bezkręgowce. Nie rozpina sieci łownych
- Podobne. Niepowtarzalny układ plamek sprawia, że jest charakterystyczny
- Uwagi. Wśród znanych parazytoidów wymienia się nasteczniki z rodzajów Arachnospila i Priocnemis oraz Auplopus carbonarius
- Uwagi 2. Wybrany Europejskim Pająkiem Roku 2015
- Uwagi 3. Autorzy obserwacji – Sebastian Nowosad Adrian Truchta Włodek Wypych avidal
- Rozmieszczenie
- Wymowa: anyfena akcentuata
Łódź – Las Łagiewnicki 02.10.2021 Fot. Adrian Truchta
Toruń 29.01.2023 ♀ Fot. Sebastian Nowosad
Łódź – Zdrowie 27.12.2013 Osobnik młodociany
Las wiączyński 25.05.2012 ♂
Toruń 23.01.2023 ♀ Fot. Sebastian Nowosad
Toruń 20.02.2023 Fot. Sebastian Nowosad
Łódź 2019 ♀ Fot. Włodek Wypych
Toruń 28.01.2023 Fot. Sebastian Nowosad
Wyjątkowo okazałego, przepięknego samca spotkałem w Lesie Łagiewnickim. Sprawia niesamowite wrażenie, kiedy biega wśród liści na swoich długaśnych, barwnych, skrzących się w słońcu nogach
Łódź – Las Łagiewnicki 05.06.2016 ♂
Łódź – Las Łagiewnicki 05.06.2016
Łódź – Las Łagiewnicki 05.06.2016
Łódź – Las Łagiewnicki 05.06.2016
Łódź – Las Łagiewnicki 05.06.2016
Łódź – Las Łagiewnicki 05.06.2016
Łódź 07.12.2013
ładne zdjęcia, ale przesycone. Te pająki w naturze maja bardziej stonowane kolory. Wydaje mi się,że do powszechnego odbiorcy powinny trafiać zdjęcia oddające naturalne ubarwienie. W przeciwnym przypadku „podglądacz” przyrody będzie miał problem z odróżnieniem gatunku w terenie.
Hmm, nigdy nie ingeruję w nasycenie fotografii. Suwak nasycenia dla mnie nie istnieje. Tylko sporadycznie wzmacniam kontrast – ale nie tutaj. Może to wewnętrzne ustawienia aparatu. I pamiętam dokładnie, że samiec z powyższych fotek zwrócił moją uwagę właśnie intensywnie niebieskimi odblaskami na nogach – czego akurat zdjęcia wręcz nie oddają. Nawet sądziłem w pierwszej chwili, ze spotkałem jakiś nowy gatunek. Tak więc być może niekoniecznie masz rację z tym ascetycznym naturalnym ubarwieniem. To zapewne norma, ale nie reguła.
Pozdrawiam i dziękuję za krytyczny głos.